Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Co tam, panie, w Orbanistanie

07 sierpnia 2021 | Plus Minus | Bogdan Góralczyk
autor zdjęcia: Beata Zawrzel
źródło: Getty Images

Węgry mają wodza, dobrze wybierają, kwitną, „są pierwsze" i oczywiście „robią to najlepiej", a przy tym „nie będą kolonią", no i „idą na Wschód", bo tam, jak wiadomo, jest cywilizacja. Kiedy, gdzie i jak się zatrzymają?

 

Budapeszt tego lata pusty jak nigdy. 40-stopniowe upały, praca zdalna, ucieczka tych, co mogą, na wieś i nad Balaton, a nade wszystko brak obcokrajowców – to sprawia, że nawet na słynnej ulicy Váci ruch niewielki, a na placu Kossutha i położonym przy nim, oddanym w 2020 r. Mauzoleum Trianon więcej policjantów niż gości czy turystów.

Sennie jednak nie jest, bo po krótkiej przerwie rząd uruchomił właśnie kolejną akcję plakatową znowu wymierzoną w nękającą go Brukselę, którą już w poprzedniej kampanii proponował „zatrzymać". Przy tej okazji raz jeszcze dostaje się wywodzącemu się stąd „przeklęcie bogatemu spekulantowi" George'owi Sorosowi, a nawet byłemu premierowi Ferencowi Gyurcsány'emu, gdyż rządowej propagandzie udało się wtłoczyć do węgierskich głów przekonanie, że okres władzy koalicji socjalistów i liberałów (2002–2008) to lata politycznego zamętu, niepewności, złodziejstwa, korupcji i gospodarczego krachu.

Druga zmiana systemu

Teraz z tejże propagandy można usłyszeć coś odwrotnego: same sukcesy, a wszystko pod egidą hasła „Węgry robią to najlepiej", całkowicie w duchu trumpowskiego „America First". Węgrzy są najlepsi i najwspanialsi, a przykładowo ulokowani w tej raczej wrogiej, a na pewno drogiej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12033

Wydanie: 12033

Zamów abonament